NAJLEPSZE ŚWIEŻE DAKTYLE RZECZYWIŚCIE NAJLEPSZE

W końcu przyszła wiosna i zrobiło się ciepło. Korzystając z pięknej i słonecznej pogody, wskoczyłam na rower i wybrałam się na wycieczkę do pobliskiego parkolasu.

Wyjechałam przed południem, więc i przed obiadem. Nie chciałam marnować czasu na szykowanie kanapek, czy pudełkowego jedzenia, postanowiłam wybrać więc najlepsze rozwiązanie i do plecaka wrzuciłam daktyle, które przybyły do mnie ostatnio od www.najlepszedaktyle.pl. Głód mi przecież nie straszny, gdy pod ręką pyszne daktyle, które spokojnie mogą zastąpić sycącą przekąskę podczas spaceru czy przejażdżki.

Zabrałam zatem arabski przysmak na wiosenną sesję fotograficzną w polskim lesie, by móc delektować się słodkim smakiem natury na świeżym powietrzu, blisko Matki Ziemi 🙂 (w końcu to od niej są daktyle <3).

Znalazłam piękne miejsce, pośród milionów białych kwiatków i wysokich drzew i zabrałam się do roboty. Zrobiłam mnóstwo zdjęć i najadłam się do syta, porównując smaki różnych rodzajów tych niesamowitych owoców (cóż, wielu daktyli nie potrzeba, by dobrze się najeść, wystarczyło, że zjadłam po jednym z każdego rodzaju i już mogłam spokojnie wrócić do domu dopiero na późny obiad ;)).

Ale zacznijmy od początku. Dlaczego daktyle i co w nich tak wspaniałego?

Otóż. Daktyle to owoce daktylowca, często nieprawidłowo nazywanego palmą daktylową.

W sztuce kulinarnej daktyle dzieli się na trzy rodzaje: miękkie, twarde i półtwarde.

  • Miękkie, z których po wyciśnięciu uzyskuje się sok zwany „miodem palmowym”, z którego natomiast wytwarza się chleb daktylowy.
  • Twarde, charakteryzują się dużą zawartością skrobi, często zjadane są na surowo, bądź są mielone na mąkę, z której wypieka się, po ówczesnym dodaniu mąki jęczmiennej, „chleb pustyni”.
  • Półtwarde, które są po prostu formą pośrednią między daktylem miękkim i twardym.

Wykorzystuje się je również przy produkcji wina i wódki palmowej. My jednak zajmiemy się zdrowszą formą owoców, czyli nieprzetworzoną, a jeśli już przetworzoną, to jedynie jako dodatek do naturalnych ciast, koktajli, kremów czekoladowych, czy ciasteczek.

Do najcenniejszych uprawianych odmian należą:

  • Bhari
  • Deglet Noor (spróbuj tutaj: http://www.najlepszedaktyle.pl/t/produkty/daktyle/deglet-nour)
  • Hdlawy
  • Medjool (spróbuj tutaj: http://www.najlepszedaktyle.pl/t/produkty/daktyle/medjoul)
  • Thoory
  • Zabidi
  • Mozafati (spróbuj tutaj: http://www.najlepszedaktyle.pl/t/produkty/daktyle/mozafati)

Daktyle bogate są w witaminy i mają wiele właściwości zdrowotnych. Są jednym z najzdrowszych źródeł cukrów, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu.

Są bogate w przeciwutleniacze oraz związki fenolowe, a ich wartość energetyczna jest wręcz nieoceniona. Wspaniały smak i zalety zdrowotne zawdzięczają dużej koncentracji dobrych cukrów (glukozy, sacharozy i fruktozy) oraz witamin, takich jak B2, B3, B5 czy B6, a przy tym zawartości naturalnej i łatwo przyswajalnej witaminy C oraz soli mineralnych.

Zwłaszcza świeże daktyle, obniżają poziom cholesterolu we krwi i stanowią bogate źródło witamin (szczególnie z grupy B i D) i minerałów, a także błonnika, potasu, fosforu, magnezu.

Zarówno świeże, jak i suszone, daktyle są dość kaloryczne. 100 g świeżych daktyli zawiera około 260 kcal. Są to jednak zdrowe kalorie, które są bezkonkurencyjne w porównaniu z przetworzonymi i niezdrowymi słodyczami, które oferowane są na rynku.

Dzięki sporej zawartości błonnika, zapobiegają zaparciom i działają profilaktycznie przeciw wielu chorobom. Skutecznie obniżają poziom cukru i cholesterolu we krwi. Wykazują też właściwości przeciwbólowe, przeciwzapalne i przeciwzakrzepowe, a dzięki zawartości antyoksydantów wzmacniają cały organizm.

Ze względu na wszystkie te wspaniałe właściwości, daktyle doskonale nadają się jako przekąska przed, czy po treningu, jak i również podczas długiej podróży i wycieczek.

Sama na długie wyprawy autostopowe pakuję do plecaka paczkę daktyli, by w razie nagłego napadu głodu i niemożliwości ogarnięcia posiłku, szybko dostać zastrzyk łatwo przyswajalnej i zdrowej energii, uzupełnionej o mnóstwo witamin i minerałów.

Chciałabym się z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami na temat daktyli od www.najlepszedaktyle.pl.

Na pierwszy ogień poszły najsłodsze i najbardziej urokliwe małe daktyle SUKARI (http://www.najlepszedaktyle.pl/products/sukari-210g).

Sukari, znane są jako „daktyle królewskie”. Gatunek ten pochodzi z okolic Al-Kasim w Arabii Saudyjskiej. Daktyle Sukari są uznawane za najbardziej wyrafinowane smakowo. Często popyt na tę odmianę, w samej Arabii Saudyjskiej, przekracza podaż, co zdecydowanie świadczy o wyjątkowym smaku i prestiżu tych daktyli. Tym bardziej doceńmy fakt, że mamy to szczęście, i możemy je kupić u nas w Polsce :).

Daktyle są starannie pakowane na plantacjach w przezroczyste, okrągłe pudełka. Jak to humorystycznie ujęte jest na stronie sklepu, Sukari, to daktyle najwyższej klasy i można je zaliczyć raczej do Bentleya, a nie Mercedesa ;). Miłośnicy samochodów wiedzą pewnie o co chodzi ;).

Daktyle Sukari mają kształt stożka, otoczonego cienką i nieco pofałdowaną skórką. Są miękkie i delikatne, ale konsystencję mają zwartą, dzięki czemu nie rozciapują się podczas jedzenia. Małe (mają około 4 cm), ale wielkie duchem!

Charakteryzują się złotawo-brązowym kolorem wierzchniej warstwy i złotawo-karmelowym wnętrzem. Po ugryzieniu, Sukari przypominają naturalną krówkę ciągutkę <3! Mają karmelowy smak, otoczony owocowym bukietem, wykończony miodową nutą i delikatną słodyczą toffi. Cała kompozycja sprawia, że odmiana ta jest zdecydowanie wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Miąższ jest mięciutki i jedwabisty. Pestka łatwo odchodzi i jest niewielka. Nawet po zjedzeniu Sukari, na naszym podniebieniu wciąż możemy wyczuć pyszny i naturalny melanż smaku <3.

Daktyle te znakomicie nadają się do jedzenia samodzielnie, nie są ani za suche, ani za słodkie. Idealnie sprawdzają się również jako dodatek do wypieków, sałatek, koktajli, past, kremów, czy do gotowania.

Wprost przepyszne. To chyba jedne z najlepszych daktyli, które próbowałam :). Sukari zdecydowanie skradły moje serce. To była miłość od pierwszego daktyla ;).

MOZAFATI (http://www.najlepszedaktyle.pl/products/03-daktyle-mozafati-premium-600g)

MOZAFATI natomiast, to jedne z najbardziej popularnych i najsmaczniejszych gatunków daktyli. Ich uprawa ma miejsce jedynie w południowym Iranie, a te sprzedawane w sklepie, hodowane są na kontrolowanej plantacji. Proces produkcji kontrolowany jest w systemie GAP (jednej z wiodących globalnych organizacji, która ma za zadanie nadzór standardów w zakresie warunków pracy, ekologicznego charakteru uprawy i sprawiedliwej ceny zbytu), dzięki czemu daktyle dostają certyfikat GlobalGap, Sedex, co świadczy o ich dobrej jakości.

Daktyle Mozafati są sortowane ręcznie, pod kątem równomiernego koloru, wielkości i soczystości. Pakowane są w wygodne, papierowe pudełka, które łatwo można spakować do plecaka, czy na wycieczkę. Kartoniki mieszczą zazwyczaj około 600 g. tych soczystych owoców. Pakowanie i sortowanie odbywa się na terenie plantacji.

Co ciekawe, odmiana daktyli Mozafati charakteryzuje się wyjątkową soczystością, która długo utrzymuje się w owocach dzięki schłodzenia ich jeszcze na plantacji, zaraz po samym zbiorze, co zapewnia utrzymanie świeżości oraz wszystkich walorów smakowych nawet do kilku miesięcy!

Daktyle Mozafati mają kształt małego wałeczka. Ich skórka jest miękka, cienka i dobrze przylega do wnętrza owocu. Daktyle te są wyjątkowo soczyste i mięciutkie i wilgotne. Posiadają łatwą do oddzielenia, małą pestkę.

Charakteryzują się ciemnym kolorem. Ich miąższ jest słodki, o miodowo karmelowej nucie. Według mnie słodsze od Sukari, ale zdecydowanie bardziej soczyste i delikatne.

Jak zacznie się je jeść, to ciężko przestać ;). Są fajne, bo są zdecydowanie bardziej wilgotne niż inne znane mi odmiany daktyli.

Doskonale nadają się do jedzenia samodzielnie oraz jako przekąska podczas wycieczek. Nie raz używałam tej odmiany, do przyrządzania domowego kremu czekoladowego. Dzięki swojej soczystości, nadają naturalnej „czekoladzie” gładką i przyjemną konsystencję.

MEDJOUL “SUPER JUMBO” (http://www.najlepszedaktyle.pl/products/daktyle-medjoul-super-jumbo-500g)

MEDJOUL to jeden z największych gatunków daktyli. Rozmiar owoców zaczyna się od „S”, a kończy na „XXL”, czyli „SUPER JUMBO” i osiąga wagę nawet do 25 g. Gatunek ten często nazywany jest „królem daktyli”, albo nawet „perłą daktyli”. W porównaniu z innymi daktylami, Medjoul zdecydowanie wyróżnia się rozmiarem. Pochodzą z Izraela.

Daktyle Medjoul potrafią osiągać nawet do 6 cm długości. Mają lekko stożkowy kształt. Ich skórka jest średnio twarda i mocno pofałdowana, a miąższ mięsisty, marmoladkowy i gęsty. Pestka jest stosunkowo mała, w porównaniu z rozmiarem daktyla i łatwo odchodzi od owocu. Charakterystycznym elementem daktyla jest nadająca mu uroku szypułka, która wygląda jak czapeczka ;). Medjoul ma ciemnobrązowy, szlachetny kolor.

Smak owocu jest bardzo wyrazisty i ostrzejszy niż poprzednich daktylach. Miąższ jest gęsty i bardzo słodki. Można przyrównać go można do ostrzejszego miodu (np. gryczanego, który uwielbiam :)).

Doskonale nadają się do jedzenia samodzielnie oraz jako przekąska między posiłkami, czy też uzupełnienie kalorii na wyprawie. Idealne będą również do potraw na bazie daktyli i ze względu na twardszy miąższ, nie będą się aż tak bardzo rozpadać podczas obróbki. Smakują wyśmienicie :)!

UM KABAR (http://www.najlepszedaktyle.pl/products/daktyle-um-kabar-250g)

UM KABAR są wyjątkowe pod względem konsystencji, wielkości i smaku. Co prawda nie są tak ogromne jak Medjoule Super Jumbo, ale też nie należą do najmniejszych. Uznawane są jako jedne z rozmiarowo największych gatunków daktyli. Wyglądem przypominają nieco Sukari i też mają kształt stożka. Są jednak bardziej mięsiste. Kolor mają złotawo-brązowy, przy szypułce natomiast są twardsze, bardziej żółte i delikatnie nakrapiane. Ich skórka jest średnio twarda, ale skrywa pod sobą naprawdę ogromny skarb. Pyszny miąższ, przypominający konsystencją coś pomiędzy galaretką, a krówką ciągutką. Zachwycają smakiem i aromatem. Coś wspaniałego!

Daktyle Um Kabar charakteryzują się wyrazistą słodyczą i orzechowo- miodowym smakiem z delikatną nutą toffi. Gęsta i lepka konsystencja miąższu nadaje się do powolnego żucia takiej ciągutki i delektowania się jej wyjątkowym smakiem. Pestka jest malutka i bardzo łatwo ją wyjąć.

Doskonale nadają się do jedzenia samodzielnie, jako przekąska na drugie śniadanie, czy też ratunek energetyczny podczas wypraw. Myślę, że ich wyjątkowy smak idealnie nadałby się do kremów awokado, czekoladowych lub karobowych.

Daktyle są idealnym naturalnymi cukierkami pochodzącymi prosto ze spiżarni Matki Ziemi. Nie trzeba szukać w sklepach ich sztucznych zamienników i przetworzonych słodyczy, gdy mamy możliwość zajadania się naturalnym smakiem natury.

Pisząc ten post przypomniało mi się jak dobrych parę lat temu, byłam w Tunezji i w Egipcie, i tam zajadałam się daktylami w ich naturalnym środowisku. Muszę przyznać, że daktyle dostępne w sklepie Najlepsze Świeże Daktyle mogą się z nimi równać. Są po prostu przepyszne i wyśmienitej jakości. Z czystym sumieniem polecam Wam daktyle od www.najlepszedaktyle.pl. Gwarancja dobrej jakości i smaku <3.

Najlepsze Świeże Daktyle, dostępne na polskim rynku, które miałam okazję obfotografować i posmakować (są tak samo pyszne, jak daktyle, którymi zajadałam się w ich naturalnym środowisku w Egipcie, czy w Tunezji), możecie kupić tutaj:

W sklepie internetowym: http://www.najlepszedaktyle.pl/

Oraz dowiedzieć się wielu ciekawych informacji na Facebooku: https://www.facebook.com/najlepszeswiezedaktyle/

 

Martyna Opublikowane przez:

Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *