Trzeciego dnia wstałam dopiero przed południem! Co prawda, przebudziłam się wcześniej (o której godzinie, to nie mam pojęcia, bo przecież…
Tag: dzień polarny
Drugi dzień w Mørsvikbotn również powitał mnie pysznym, świeżym, morskim powietrzem <3. O poranku, nie wiem o której dokładnie godzinie,…
Pomimo, że telefon się zepsuł, nie pospałam długo, gdyż raniusieńko (chciałam napisać, że o świcie, ale jasno jest przecież non…
Po wielu próbach, rozmowach i prośbach, w końcu się udało! Dostałam 3 dni wolnego pod rząd (TRZY POD RZĄD :P!!!).…
Jak już wiecie, pracy tu mam co niemiara i ledwo znajduję wolne chwile dla siebie. Zazwyczaj zdarza się to dopiero…
Ostatnio tyle pracowałam, że zapominałam praktycznie o odpoczynku, bo albo siedziałam w pracy, a jak kończyłam zmianę, to szkoda mi…
Piękne rzeczy dzieją się w najmniej oczekiwanych momentach :). Wczoraj w nocy, po głównej pracy, czyli po 21, wybraliśmy się…
Moje kochane, łódzkie cztery kąty opuściłam już dwa tygodnie temu, ale dopiero w czwartek wieczorem (22 .06) dotarłam do Norwegii,…
Po dość wyczerpującej, całonocnej wyprawie, spałam prawie do 12! W sumie nic dziwnego, zważając na to, że i poprzednie noce…