Po krótkich wczasach, znów rano wsiadłam na rower i popedałowałam żwirową drogą wzdłuż mojego ulubionego fiordu do studia Sissel, gdzie…
Po krótkich wczasach, znów rano wsiadłam na rower i popedałowałam żwirową drogą wzdłuż mojego ulubionego fiordu do studia Sissel, gdzie…
Jechaliśmy na południe, znów zaczęły pojawiać się górzyste tereny, a po drodze mijaliśmy piękne krajobrazy, góry, jeziora, przechadzające się renifery,…