Dzień minął jak co dzień, ale zaraz po pracy i obiedzie, wybraliśmy się z Erlendem do miejsca, którego jeszcze nie… Read the postNAD JEZIOREM MØRSVIKVATNET
Rano obudziłam się tak wyspana, jak od dłuższego czasu nie miałam okazji. Świeże, chłodne powietrze ukradkiem przedzierało się przez uchylone… Read the postMAKRELOWE ZASKOCZENIE