Po krótkich wczasach, znów rano wsiadłam na rower i popedałowałam żwirową drogą wzdłuż mojego ulubionego fiordu do studia Sissel, gdzie…
Po krótkich wczasach, znów rano wsiadłam na rower i popedałowałam żwirową drogą wzdłuż mojego ulubionego fiordu do studia Sissel, gdzie…
Drzwi otworzył wysoki, sympatyczny chłopak. Z uśmiechem zaprosił mnie do środka, pokazał pokój w którym będę spać, pozwolił skorzystać z…