Pracy jest całkiem sporo, jak na razie głównie w kuchni przy przygotowywaniu (UWAGA!) fast-foodowego żarcia i ogarnianiu pensjonatu… Kto by…
Tag: droga
Moje kochane, łódzkie cztery kąty opuściłam już dwa tygodnie temu, ale dopiero w czwartek wieczorem (22 .06) dotarłam do Norwegii,…
Swego czasu Norwegia ostro dała mi w kość (głównie ze względu na okropną pogodę podczas dnia polarnego i zdecydowanie zbyt…
Jak to w Mørsvikbotn bywa, do załatwienia i obgadania było milion spraw i dopiero wieczorem wybraliśmy się na obiecaną wycieczkę.…
Tak jak postanowiliśmy dzień wcześniej, po skończonej pracy, spakowaliśmy plecaki, zgarnęliśmy namiot, wędkę, mnóstwo prowiantu (w końcu przed nami kolacja…
Po krótkich wczasach, znów rano wsiadłam na rower i popedałowałam żwirową drogą wzdłuż mojego ulubionego fiordu do studia Sissel, gdzie…
Wielkimi krokami nadchodził koniec sierpnia i lato zbliżało się ku końcowi. Korzystając z okazji, że moi pracodawcy wybyli na wakacje,…
Okazało się, że Sissel i Geir za kilka dni wyjeżdżają na daleką północ, aż do Karasjok, by odwiedzić rodziców. Zaproponowali,…
Po skokach udaliśmy się na obiad, i tam mieliśmy zdecydować o dalszej podróży. Padło kilka pomysłów. A to nocnym pociągiem…