Drugi dzień w Mørsvikbotn również powitał mnie pysznym, świeżym, morskim powietrzem <3. O poranku, nie wiem o której dokładnie godzinie,…
Tag: mgła
Ostatnio tyle pracowałam, że zapominałam praktycznie o odpoczynku, bo albo siedziałam w pracy, a jak kończyłam zmianę, to szkoda mi…
Piękne rzeczy dzieją się w najmniej oczekiwanych momentach :). Wczoraj w nocy, po głównej pracy, czyli po 21, wybraliśmy się…
Na wstępie muszę powiedzieć, że kocham moich szefów ;)! Parę dni temu rozmawialiśmy z Hansem i Arne o tym, że…
Ja się chyba nigdy tutaj nie wyśpię… 😀 Dzień polarny sprawia, że wieczorem wcale nie jestem zmęczona (nawet po ciężkim…
Jak to w Mørsvikbotn bywa, do załatwienia i obgadania było milion spraw i dopiero wieczorem wybraliśmy się na obiecaną wycieczkę.…
Przyszedł wrzesień, a razem z nim jesień, zrobiło się zimno, automatycznie dni stały się pochmurne, szare, deszczowe i…niestety coraz krótsze……
Poranek przywitał mnie inaczej niż zwykle – budzik nie zdążył zadzwonić. Zamiast niego, przed alarmem, do mojego pokoju zawitał Heika…